Od kilku tygodni syn prosi mnie, abym trochę miejsca na blogu poświęciła piratom - tym legendarnym jak i współczesnym. Spełniam jego życzenie i zaczynam cykl piracki :) Na początek słów kilka o historii pirackiej bandery.
Pierwsze bandery pirackie pojawiły się na przełomie XV i XVI wieku. Dlaczego właśnie wtedy? Otóż był to czas wielkich odkryć geograficznych. Co za tym idzie - po morzach przemieszczało się sporo okrętów przewożących wartościowe towary. Były to najczęściej okręty hiszpańskie. Inne państwa, zazdroszcząc Hiszpanom ich dominacji w Nowym Świecie, zaczęły wysyłać swoje statki w celach rabunkowych. Tak narodziło się piractwo. Największymi korsarzami okazali się Anglicy, Francuzi i Holendrzy.
Ich znakiem rozpoznawczym stała się bandera piracka, zwana Jolly Roger. Jej nazwa pochodzi najprawdopodobniej z języka francuskiego i oznacza ładny czerwony. Źródła podają, że pierwsze flagi piratów były właśnie koloru czerwonego. Był to symbol rozlewu krwi jaki czekał zaatakowaną załogę, gdy ta nie podda się.
Z biegiem lat kolor czerwony i czarny stał się nieodłączną barwą piratów.
Celem wywieszania bandery pirackiej było przede wszystkim zastraszanie załóg innych okrętów. Bardzo często okazywało się, że czarna flaga z białą czaszką wystarczyła, aby ofiary traciły motywację i w popłochu oddawały łupy.
Piraci często używali podstępu. Zbliżali się do ofiary z wywieszoną flagą narodową. Gdy byli już wystarczająco blisko, zamieniali banderę i w ten sposób wykorzystywali moment zaskoczenia.
Bandera piracka stała się symbolem okrucieństwa. Groźne elementy na fladze korsarzy kojarzyły się z destrukcją i zniszczeniem. Czaszka zwiastowała zbliżającą się śmierć. Umieszczone na banderze strzały czy dzidy zapowiadały szybką i bardzo brutalną śmierć. Krwawe serce na fladze to znak powolnej i bolesnej śmierci.
Każdy szanujący się kapitan jednostki pirackiej posiadał swoją własną charakterystyczną banderę.
Bartholomew Roberts, pirat walijski używał czarnej flagi z figurą uzbrojonego pirata, która stała na dwóch czaszkach.
Bandera Christophera Condenta to trzy czaszki nad skrzyżowanymi piszczelami.
Sylwetki najsławniejszych piratów przedstawię w kolejnych postach. Mam nadzieję, że cykl o korsarzach będzie cieszył się dużym powodzeniem.
Piraci są również inspiracją dla małych chłopców. Już wkrótce coś dla nich. Zapraszam. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz