Słowo szanta pochodzi z języka francuskiego. "Słownik wyrazów obcych" PWN podaje, że jest to pieśń śpiewana przez żeglarzy w rytm ich pracy. Możemy również przeczytać, że jest to każda piosenka żeglarska.
Szanty śpiewano głównie na żaglowcach. Miały one ułatwiać wykonywanie czynności przewidzianych dla kilku osób, np. wciąganie żagli. Ze względu na rodzaj wykonywanej pracy przez żeglarzy podzielono szanty na: kotwiczne, kabestanowe, fałowe, pompowe itp.
Szanty śpiewano a cappella, tempo i rytm narzucał szantymen.
Jedynie na okrętach wojennych pracowano w ciszy - tam nie śpiewano szant.
Tematyka szant była często bardzo swobodna, charakteryzowały je dość sprośne teksty.
Inaczej przedstawiały się tzw. pieśni kubryku. Były to spokojne i stonowane ballady. Śpiewano je podczas odpoczynku, w czasie postoju w porcie.
Pieśni z mesy śpiewali oficerowie.
Współcześnie szanty to pieśni o tematyce żeglarskiej, ballady marynistyczne oraz piosenki żeglarskie.
W Polsce szanty są bardzo popularne. Naszym wynalazkiem jest tzw. szanta dziecięca - piosenka żeglarska wykonywana przez dzieci lub adresowana do najmłodszych.
Także w Polsce powstała tzw. szanta babska - śpiewają ją wyłącznie panie. Teksty dotyczą często tęsknoty kobiety, która czeka na powrót ukochanego z rejsu.
Ponieważ jest to mój pierwszy wpis o szantach na tym blogu, przedstawię moją ulubioną piosenkę żeglarską - niesamowicie optymistyczną, rytmiczną, dobrą na każdą pogodę :)
Szanty to wspaniała muzyka w zasadzie dla każdego, nas na co dzień prowadzi przez pracę :D
OdpowiedzUsuńSuper wpis, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń