Kochani,
trochę Was zaniedbałam ostatnio, ale sprawy rodzinno-zdrowotne wysunęły się na pierwszy plan i na blogowanie nie było ani czasu, ani siły.
Wszystko wraca na swoje tory, więc i ja będę pojawiać się tu częściej.
Wszystkich nowych sympatyków witam serdecznie.
Cieszę się, że przybywa czytelników i sympatyków bloga :)
Dziś zapraszam na kolejny odcinek cyklu opisującego stare żaglowce.
Poprzednio pisałam o egipskiej łodzi trzcinowej, dziś będzie o egipskim statku handlowym.
Egipskie statki handlowe były okrętami drewnianymi. Pierwszy z nich pojawił się na Nilu ok. 3300 lat p.n.e. Zbudowany był z bali o grubości ok. 9 cm. Dno statku i burty budowano w sposób podobny do układania cegieł przy budowie domu. Bale te łączono drewnianymi kołkami i wiązano linami.
Dno tych statków było bardzo płaskie. Pokład właściwie nie istniał. Zamiast niego stały ławki dla wioślarzy.
Żagla używano jedynie podczas żeglugi pod prąd. Podczas rejsu z prądem, żagiel był składany razem z masztem. Maszt był wysoki i dwuramienny. Natomiast żagiel wąski i wysoki - był zamocowany do dwóch rei.
Sterowanie statkiem odbywało się za pomocą wioseł. Było ich sześć, po trzy wiosła z każdej burty.
Tak wyglądał statek , którego używano na Nilu. Statki morskie bardzo długo wyglądały tak samo. Były jedynie wzmocnione grubą liną, aby nie doszło do uszkodzeń podczas zderzenia z falami. Lina łączyła dwa podniesione końce statku i pełniła funkcję stępki. Dodatkowo dziób i rufa opasane były linami, co podwyższało sztywność statku.
Na takich statkach ok 2550 r. p.n.e. Egipcjanie wyruszyli do Fenicji. Z wyprawy powrócili z bogatym łupem. Długość ich statków wynosiła 20 metrów, a szerokość 6 metrów.
Ciekawostką może być fakt, że w 1954 roku odkryto ponad tysiąc fragmentów "słonecznego" statku faraona Cheopsa. Odkrycia dokonano w grobowcu pod piramidą Cheopsa. Specjaliści zestawili odkryte elementy łodzi i dzięki temu możemy podziwiać najstarszy zachowany drewniany statek świata.
"Słoneczny" statek faraona Cheopsa - źródło findmapplaces.com
Bardzo podoba mi się Pani blog. Szczególnie zainteresował mnie ten wpis, ponieważ historia to moja pasja.
OdpowiedzUsuńSama niedawno zaczęłam pisać. Serdecznie zapraszam na mojego bloga ;) http://rydwanikhistoryczny.blogspot.com/
Dziękuję za miłe słowa :) Zapraszam częściej :)
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis. Fajnie, że jest ktoś kto w Sieci dzieli się takimi informacjami, bo naprawdę brakuje tego typu materiałów przedstawionych w ciekawej formie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Proszę mnie odwiedzać :) Pozdrawiam.
UsuńBardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń